Wysyłka gratis od 69zł paczki do 1kg i od 199zł paczki do 30kg

Późnojesienne łowienie ryb w rzece oraz zatrucie Warty

Późnojesienne łowienie ryb w rzece oraz zatrucie Warty

 

Późnojesienna rzeka

W powszechnej opinii uważa się, że łowienie w rzekach (szczególnie w tych dużych) jest trudniejsze niż w wodach stojących – a wcale, że nie! Wystarczy nauczyć się rzeki, poznać jak wyglądają potencjalne miejsca, w których ryby przebywają i żerują. Trzeba też nauczyć się, jakimi przynętami skusić dany gatunek ryby, na który mamy zamiar akurat zapolować i jak taką przynętę rybie odpowiednio „podać”. Po zgłębieniu tych wcale nie trudnych tajemnic nie straszna będzie nam nawet rzeka, nad którą zawitamy po raz pierwszy. Natomiast łowiąc w np. dużym, głębokim jeziorze nie znając jego topografii dna, bez echosondy możemy pływać i pływać i nie poczujemy nawet najdelikatniejszego puknięcia na kiju. Dodatkowym atutem łowienia w dużych rzekach jest to, że w przeciwieństwie do wielu przełowionych i wykłusowanych jezior, rzeki kryją w swych mrocznych, ciemnych i tajemniczych zaułkach wspaniałe okazy.  Brania życiowej ryby możemy spodziewać się w każdej, nawet najmniej spodziewanej chwili!  

Zatrucie Warty Październik 2015

Dziś parę słów na temat gdzie szukać ryby w dużej rzece późną jesienią, lecz najpierw muszę napisać kilka słów o zatruciu rzeki Warty, które miało miejsce w Poznaniu – dużym europejskim mieście, gdzie takie zdarzenia w dzisiejszych czasach nie powinny zdarzać się nigdy!!!

Akurat jest to odcinek gdzie łowię, a właściwie już mogę napisać ŁOWIŁEM ryby. Od kilku lat uczyłem się tutaj tej rzeki, poznawałem każdy jej kamyczek, zatopiony korzeń czy dołek. Jakże często wracałem do domu cały zniechęcony o przysłowiowym kiju trwając w przekonaniu, że ryb tu nie ma. I gdy pokochałem tą rzekę podziwiając jej dziki charakter, gdy zaczęła w końcu obdarowywać mnie rybami musiało dojść do zatrucia, które spowodowało, że stała się ona pusta… Jak pewnie większość z Was już wie zatrucie tego odcinka rzeki spowodowało katastrofalne skutki. Rzeka została zatruta na odcinku wielu kilometrów, jej nurtem spływało tysiące ryb, o których każdy wędkarz mógł tylko śnić – zginęły szczupaki, tłuste klenie i jazie, patelniane leszcze, wielkie bolenie, brzany...  Ich  ilość świadczyła o tym, że w ostatnich latach populacja tych ryb odrodziła się w rzece. Zaskoczeniem było, że nawet wyłowiono trocie wędrowne, które dotarły na tarło aż tak daleko w głąb kraju (i co je tu spotkało?).  Ten sam tragiczny los spotkał wiele innych gatunków ryb, łącznie z drobnicą…

Jak to możliwe?

Do teraz trudno uwierzyć w to, co się stało. Trudno uwierzyć, że żyjemy w czasach gdzie ekologia jest takim ważnym elementem degradowanej przez człowieka przyrody, lecz nie liczy się ona już w przypadku zysków dużych firm i zakładów przemysłowych. A o ilu zatruciach nie mamy zielonego pojęcia? Nasze polskie rzeki są regularnie zatruwane przez zakłady rozmieszczone wzdłuż rzek i to zakładów, które nierzadko „trąbią” o tym, jakie to są ekologiczne i wspierające przyrodę. Gdzie są odpowiednie służby, kontrole, organy do ścigania sprawców i egzekwowania odpowiednich do popełnionych szkód kar? Gdyby nie wędkarze i ludzie, którym rzeka nie jest obojętna sprawa ta rozpłynęłaby się tak jak ta trucizna w wodzie.  Nadal nie wiadomo, jaki będzie finał tej sprawy. Reagujmy, więc będąc nad wodą i gdy zauważymy jakieś podejrzane sygnały koniecznie musimy zawiadomić służby, które będą już wiedziały co robić. Oto kilka numerów telefonów, pod które można zadzwonić: - 112 – numer alarmowy - służy do powiadamiania w sytuacjach zagrożenia zdrowia, życia lub mienia - 997 – Policja - 998 – Straż pożarna - 519-502-535 - Fundacja Ratuj Ryby - Numery Straży Rybackiej w zależności od danego okręgu znaleźć można na stronie www.pzw.org.pl. Już dobrze – czas uspokoić nerwy i wrócić do właściwego tematu.  

Pogoda

Późnojesienne łowienie ryb na rzece

Późnojesienne łowienie ryb na rzece[/caption]   Na samą myśl o silnych wiatrach potęgujących uczucie zimna o tej porze roku moje kolana błagają mnie o to bym pomyślał o gorących, egzotycznych plażach. Wieje bardzo, woda już ma tylko kilka stopni powyżej zera. Gdy dodamy do tego wszelkie opady deszczu czy śniegu i zbliżające się przymrozki, wypad nad wodę robi się prawdziwą szkołą przetrwania – takim wędkarskim surwiwalem. Doświadczeni wędkarze wiedzą, że takie niekorzystne warunki atmosferyczne powodują, że ryby zaczynają łączyć się w stada, szukając miejsc do przezimowania. Aby odnieść sukces nad wodą należy takie stada zlokalizować, ale o tym za chwilę. Gdy deszcz pada nieustannie przez kilka dni, poziom rzeki podnosi się, a woda robi się zmącona. W takich warunkach lepiej darować sobie wizytę nad rzeką. Więc kiedy się wybrać na te ryby? Na szczęście przytrafią się jeszcze trafić cieplejsze, słoneczne bezwietrzne dni, gdy poziom wody w rzece powoli opada a woda staje się klarowniejsza.  

Namierzamy ryby

Gdy woda staje się zimna ryby spływają z głównego, silnego nurtu i szukają miejsc gdzie prąd nie jest już taki silny. Miejscami takimi będą m.in. głębokie i proste odcinki rzeki, głębokie zakola o wstecznym prądzie, podmycia brzegu, powalone drzewa i głazy, najgłębsze kryjówki pod główkami i przykosami. Ogólnie więc trzeba szukać ryb tam gdzie jest głęboko i spokojnie a woda płynie wolniej.

Wskazówką takich miejsc o wolnym uciągu wody będą unoszące się na wodzie ostatnie opadłe liście i niestety… śmieci. Zestaw należy umieścić obok w strefie od nich wolnej, ponieważ płynące liście będą haczyć o żyłkę. Spiningując w takich miejscach nie widzimy dna, ale osiadają na nim tysiące liści zepchniętych przez wsteczne prądy. By ich nie zbierać przynętą prowadzimy ją wyżej nad dnem.

Późnojesienne łowienie ryb

Klenie i brzany tak przecież prądolubne ryby, także zaczynają oszczędzać energię. Jesienią szukają kryjówek o spokojniejszym nurcie za gałęziami zwalonego drzewa, pomiędzy korzeniami nadbrzeżnych drzew, w głębokich dołkach zakola, na prostkach z wolnym nurtem. Szczupaki i sandacze gromadzą się tam gdzie ich potencjalne ofiary. Gdy namierzymy stado płoci lub niedużych leszczy czy krąpi bądźmy pewni, że gdzieś w pobliżu krążą drapieżniki. Warto wtedy umieścić żywca lub rzucić błystką, gumą czy woblerem na granicy żerującego stada.  

ryby październik  

Daj piątaka na szczupaka

Na koniec – jeśli chcielibyście pomóc, choć trochę w akcji ratowania zniszczonej na wiele lat rzeki Warty w Poznaniu i kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt kilometrów poniżej możecie wpłacić dowolną kwotę (każda złotówka się liczy) na konto Fundacji Ratuj Ryby. Akcja nazywa się „Daj piątaka na szczupaka” nr konta 17 1910 1048 2667 7768 8858 0001 tytuł przelewu: ”Na cele statutowe”. Polecam odwiedzić ich stronę internetową www.ratujryby.pl i facebookową,

Kategorie blog
Wędkarski produkt dnia
Produkty wędkarskie warte uwagi.
Wędka spiningowa wklejka Whitespin Fiume 240cm 3-12g na okonie
Wędka spiningowa wklejka Whitespin Fiume 240cm 3-12g na okonie

84,99 zł

Cena regularna: 175,99 zł

Najniższa cena: 99,99 zł
szt.
Kołowrotek Dragon EVO Drive FD735i
Kołowrotek Dragon EVO Drive FD735i

230,90 zł

szt.
Kołowrotek Spro Mimic 2.0 2000
Kołowrotek Spro Mimic 2.0 2000

168,90 zł

szt.
Newsletter sklepu wędkarskiego
Jeśli chcesz otrzymać informacje o promocjach, wyprzedażach oraz nowościach sprzętu wędkarskiego to zapisz się do newsletttera.
Zapisując się do Neslettera otrzymasz 50 pkt. w programie lojalnościowym, które będziesz mógł wymieniać na produkty ze sklepu.
Producenci sprzętu wędkarskiego
Zapraszamy do sklepu Bolw.pl
do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl