NOWOŚĆ: profesjonalne zanęty TEDDY FISHER

Komponowanie zanęt to dla mnie świetna zabawa. Nie wierzę w cudowne zanęty, więc zawsze  lubię wzbogacić sklepową mieszankę. Jednak gdy nie ma czasu, lepiej jest kupić gotową, kompletną zanętę, na której można polegać. Ostatnio testuję nowość na rynku – brytyjskie zanęty Teddy Fisher. Nie jest łatwo je kupić, ale jeżeli wam się uda, to warto wypróbować.

Skład zanęt Teddy Fisher

Zanęty Teddiego skomponowane są w klasyczny sposób. Składają się z mielonych produktów piekarniczych oraz ziaren. Nie wyczułem nigdzie mączek rybnych czy innych zwierzęcych dodatków, które są modne w wielu brytyjskich mieszankach. Nie zawierają również mikro pelletów. Dla mnie to nie problem, ponieważ wolę samemu dodać do mieszanki to, na co akurat mi pasuje.

 

 

Od zawsze używam klasycznych zanęt i uważam, że karpiowate dobrze na nie reagują. Każdy wie, że piernik, biszkopt, konopie, czy kukurydza są lubiane przez ryby, a można je wyraźnie wyczuć i zauważyć w tych mieszankach. Podoba mi się to, że zanęty na grube ryby – krapie, leszcze, czy specjale, są pełne grubych frakcji. Żerujące ryby nie są w stanie ich tak bardzo rozmyć i długo mają co wybierać z dna.

 

Aromat...

...zanęt Teddiego jest mocno naturalny. Po otwarciu nie uderza w nos silna woń sztucznych atraktorów - wcale nie identycznych z naturalnymi. Zapach jest delikatny, dla mojego nosa nawet słabo wyczuwalny w niektórych mieszankach. Dla mnie to plus, ponieważ uważam, że ostatnio mocno przesadza się z ilością i intensywnością atraktorów. Jeżeli jednak ktoś lubi wyrazisty aromat zanęty, może wybrać zanęty „specjal” lub dopalić mieszankę concentrixem.

 

Rozrabianie zanęt Teddy Fisher 

Zanęty Teddy Fisher nie wymagają dużej ilości wody do namoczenia. Nawet te mieszanki, które mają w składzie grubo mielone ziarna. Takie mieszanki warto jednak namoczyć wstępnie już wieczorem, dnia poprzedzającego wyjazd na ryby, żeby ziarna wchłonęły wodę i zmiękły. 

Praca w wodzie zanęt Teddy Fisher

Praca każdej zanęty zależy nie tylko od jej składu, ale też od sposobu namoczenia. Przykładowo: gruba zanęta „Carp” powoli się osypuje i nie pracuje intensywnie. Poruszona jednak przez drobnicę, tworzy gęstą chmurkę. Widać, jak z zanęty uwalniają się plamki oleju, który wypływa na powierzchnię. Jest on nośnikiem aromatów. Po zanęcie „Roach”, czyli płociowej, możemy się natomiast spodziewać znacznie bardziej intensywnego działania.

 

 

 

 

Dodatki zanętowe marki Teddy Fisher

Contentrix jest skoncentrowanym, naturalnym dodatkiem zapachowym, ale i smakowym. Mnie mocno zaskoczył „Spice”, w którym dominuje aromat marcepanu. Pierwszy raz używałem zanęty z takim zapachem i na pewno będę go jeszcze mocno testował, ponieważ bardzo mi się podoba. Atraktory dodaje się w ilości do 20%, a komponenty Concetrix do 15%.

 

 

 

Spektrum zanęt Teddy Fisher

Brytyjski producent oferuje zanęty:

• na określone ryby – np. karp, leszcz, płoć, lin, karaś

• na określone łowisko – np. rzeka, kanał, jezioro

• do określonej metody np. feeder, method feeder

• specjalne – np. czerwona, zielona o silnym aromacie

 

Ergonomiczne opakowanie zanęt Teddy Fisher

U wielu marek produkujących zanęty wkurza mnie opakowanie, które źle się otwiera i nie umożliwia ponownego zamknięcia. A wystarczyłoby dać zamykanie strunowe jak u Teddiego. Ciekawym usprawnieniem jest też zastosowanie wysokich wąskich opakowań – jak butelka. Dzięki temu paczkę zanęty łatwo jest trzymać jedną ręką.

  

Rafał Pokusiński