Opcja taka jak kilkuczęściowy wobler przypominający szczupaka z dwiema kotwiczkami, to bardzo drogi sprzęt na spinningu na ryby drapieżne, takie jak spory szczupak lub sandacz. Rzecz jasna niektórzy wędkarze używają tego typu woblera przez kilka sezonów, ale jest to połączone z użyciem wędkarskiej echosondy, bo tego typu sonda pokazuje nie tylko miejsca w których aktualnie są ryby, ale też inne istotne dane, czyli ukształtowanie dna, a nawet konary które znajdują się na dnie zbiornika wodnego. Bez echosondy zarzucanie drogiego woblera to raczej ryzykowna sprawa, bo przypadkowo możemy zahaczyć o jakieś konary znajdujące się pod wodą lub o jakieś śmieci, które ktoś wrzucił do jeziora. Wszystkie te śmieci mogą uszkodzić cenny sprzęt wędkarski i z tej właśnie przyczyny najlepiej jest zarzucać w miejsca sprawdzone, czyli w miejsca w których nie uszkodziło się sprzętu. Miejsca takie lepiej wytypować za pomocą echosondy lub skorzystać ze wskazówek, które mogą dać nam starsi wędkarze. Rzecz jasna te porady nie dają nam pewności co do tego, że nie stracimy woblera, bo większa ryba drapieżna może go dosłownie zerwać, bo taka ryba kombinuje, czyli płynie na wędkarza, by temu było trudniej wybierać żyłkę lub plecionkę. Kluczowe znaczenie ma też i to, że walczy nagle zmieniając kierunek. Takie agresywne pływanie może spowodować zerwanie się żyłki lub plecionki. Silny szczupak lub sandacz może się też ratować się przepłynięciem pod konarem i dlatego wędkarze dość często wędkują we dwóch. Mowa tu dokładnie o tym, że jeden z nich walczy z rybą, a ten drugi w tym samym czasie może manewrować łodzią ułatwiając koledze wybieranie plecionki. Kluczowe znaczenie ma też sprzęt spinningowy, jak na przykład hamulec w kołowrotku. Istotnym jest też aby na szpuli było nawinięte dość dużo odpowiednio mocnej żyłki lub plecionki. Rozsądne dobranie tego typu opcji to szansa na nie utracenie drogiej sztucznej przynęty i szansa na to, by złapać sporą rybę, która może mieć blisko metr długości. Rzecz jasna ta minimalizacja ryzyka nie zawsze daje przewidywalne rezultaty, ale trzeba kombinować w tym słusznym kierunku. Jeśli jednak zahaczymy gdzieś swojego ulubionego woblera istnieje jeszcze jedna opcja na uwolnienie swojej ulubionej przynęty spinningowe dlatego warto mieć przy sobie tak zwany odbijak spinningowy. Jest to ciężarek zamontowany przelotowo na lince, który chcąc uwolnić przynętę spinningową, bo można równie dobrze stosować go do różnych przynęt. Spuszcza się go do przynęty i próbuje wyrwać z zaczepu szarpnięciami za linkę. W taki sposób może się nam udać uwolnić przynętę spinningową. I cieszyć się dalej dalej spinningowaniem uwolnioną przynętą.
- Wędkarstow spławikowe (1)
- method feeder dla początkujących (2)
- Method feeder jak zacząć (2)
- Feeder klasyczny (1)
- Method feeder (7)
- Metody połowu (6)
- Ciekawostki wędkarskie (18)
- Łowiska (15)
- Porady wędkarskie (184)
- Ryby polskich wód (3)
- Testy sprzętu wędkarskiego (12)
- Zawody wędkarskie (7)